Pod koniec 1944 r. działa jeszcze II wojny światowej grzmiały, ale na terenie Litwy nie było aktywnych bezpośrednich działań wojennych. Związek Radziecki na różne sposoby próbował narzucić i umocnić swoją władzę. Zimą 1944-1945 na skutek nieustannego szaleństwa wojsk NKWD Litwa poniosła w całym okresie okupacji chyba największe straty. Wiele ofiar w tym czasie nie należało do ruchu oporu ani nie było związanych z podziemiem zbrojnym. Czekiści palili wsie, zabijali ich mieszkańców, klasyfikując ich jako „leśnych bandytów” lub ich zwolenników. Ich celem było zastraszenie, zatrzymanie i zniszczenie zbrojnych grup partyzanckich, które spontanicznie zaczęły działać i formować się na terenie całej Litwy. Te okrucieństwa były wykorzystywane do zastraszania miejscowej ludności, aby nie brała udziału w ruchu oporu ani go nie wspierała. W tym okresie na Litwie nie jest znana żadna tego typu kampania. Jedna z najsłynniejszych i najokrutniejszych miała miejsce 23 grudnia 1944 r. we wsi Klepočiai w powiecie olickim. Jej czas był również dobrze dobrany. św. Boże Narodzenie to święto spokoju i całej rodziny, kiedy rozłączona rodzina stara się zebrać wokół wigilijnego stołu. Spodziewano się natomiast, że partyzanci lub ukrywający się samotnie wrócą z lasu na święta. Chodziło o zniszczenie jak największej liczby młodych mężczyzn. Zagrody otoczono, mieszkańców brutalnie bito, torturowano, zabijano, a po podpaleniu budynków wrzucano jeszcze za życia do ognia.
Według pamiętników świadków, opublikowanych w 1989 r., w samej wsi Klepočiai podczas akcji karnej 23 grudnia 1944 r. spalono 21 domostw (z 32, które tam były), a 12 mieszkańców tej wsi rozstrzelano lub spalony żywcem.
Zabici wieśniacy:
Adams Baranauskas (60-70 lat),
Vaitiekus Kasiulynas (55-60 lat),
Jonas Mikalonis (60-75 lat),
Juozas Mikalonis (45 lat),
Kazys Mikalonis (niepełnosprawny 20-25 lat),
Rokas Mikalonis (50 lat),
Andrius Muzikevičius (60-65 lat),
Bronius Muzikevičius (25-30 lat),
Juozas Muzikevičius (45-50 lat),
Kazys Muzikevičius (35-40 lat),
Vytautas Muzikevičius (18-letni uczeń liceum),
Vladas Muzikevičius (50-60 lat).
Młodzi mężczyźni z okolic Ryliszki i Klepočiai, których chcieli zwerbować do wojska, ukrywali się: ani wśród zabitych, ani wśród aresztowanych nie było mężczyzn w tym wieku. Aresztowano kilkudziesięciu mężczyzn z tych wsi. Kilku zwolniono, a innych zabrano do Merkiny z rękami związanymi drutem, a stamtąd wielu wywieziono do Alytus.
W okolicach Ryliškii i Klepotiči 24 grudnia pozostali karzący, tylko nie spalili już gospodarstw (były już zniszczone), ale nadal aresztowali mężczyzn i przesłuchiwali ich (najważniejszym elementem przesłuchań było masowe bicie aresztowanych). Ocalone z pożarów konie, krowy i inne zwierzęta zostały później zebrane przez żołnierzy i przewiezione do Merkiny. Idąc dalej, ekspedycja karna dotarła do Makniūnis, Noškūnis, Galintankas, Galintėnis, Kastriškes, Vangelonis i Nemunaitis.
w 1944 23 grudnia W północnej części gminy Merkina w Panemuni karzący spalili 45 domostw i zabili 23 mężczyzn.
Tylko w tym regionie pod koniec grudnia 1944 r. w Boże Narodzenie oddziały NKWD i jednostki samoobrony otoczyły wsie położone między Ryliszki a Niemnajtom. Spalili i zabili mieszkańców Klepočiai, Lizda, Ryliškii, Druskienniki, Taručioni, Mižonii, Pieriszkii, Vabalii, Ferma, Dubrii, Vertelkii i innych wsi. Brutalnie zabito 37 osób, spalono około 70 domostw.
Dla upamiętnienia tych wydarzeń w 1990 r. postawiono drewniane krzyże , w miejscu, gdzie stała zagroda zamordowanego Vaitiekusa Kasiulynasa.
GPS: 54.203670, 24.000524 (WSG)
Autorzy zdjęć: V. Skendelis, V. Strumskienė.
Opinie